Stary ogród w Opolu
W dzielnicy jednorodzinnych domków, z których wiele pamięta jeszcze czasy przedwojenne, spotkać można wiele pięknych ogrodów. Ten, który chcę Wam pokazać powstał ponad pół wieku temu. Założył go dziadek mojego męża. W czasach kiedy wokół sąsiednich domków zamieniano trawniki na grządki z pomidorami dziadek sprowadzał do swojego ogrodu egzotyczne (na tamte czasy) rośliny ozdobne, obsadzał murki roślinami skalnymi i budował ścieżki z łamanych kamieni.
Posadzone przez niego drzewa dziś górują nad okolicą. A z okien domu widać zieleń i niebo.
Dziś ogród należy do moich teściów. Ich ulubionymi kwiatami są hortensje, które zdobią większość ogrodowych zakątków.
Dom, opleciony gęsto bluszczem, milinem i powojnikami wtapia się w ogród.
Dobudowany przez moich teściów taras co roku zdobią donice z kwiatami. przyjemnie jest siedzieć na nim i wypoczywać patrząc na ogród.
Również na ogrodzie są miejsca w których można posiedzieć. Niestety nie zachowały się wiklinowe fotele dziadków.
Na koniec jeszcze kilka migawek:
Posadzone przez niego drzewa dziś górują nad okolicą. A z okien domu widać zieleń i niebo.
Dziś ogród należy do moich teściów. Ich ulubionymi kwiatami są hortensje, które zdobią większość ogrodowych zakątków.
Dom, opleciony gęsto bluszczem, milinem i powojnikami wtapia się w ogród.
Dobudowany przez moich teściów taras co roku zdobią donice z kwiatami. przyjemnie jest siedzieć na nim i wypoczywać patrząc na ogród.
Również na ogrodzie są miejsca w których można posiedzieć. Niestety nie zachowały się wiklinowe fotele dziadków.
Na koniec jeszcze kilka migawek:
Piękne zakątki, bajkowe...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.