Ogród z fantazją

Nie wiem jak to działa, ale nic tak dobrze nie wygląda w kompozycji jak trzy elementy i  coś, co jest dla nich wspólnym mianownikiem. Zauważyli to już dawno Japończycy - według nich w takim zestawieniu najwyższy element symbolizuje Niebo, średni Człowieka, a najniższy Ziemię.Mnie te trójki też się wiecznie "czepiają" jak widać na poniższych przykładach: Trzy donice utrzymane w jednakowym stylu, ale każda inna. Razem doskonale wyglądają. Trzy gliniane donice z różami. Donice podobne, róże różne. Efekt...bardzo sympatyczny. Tu doniczki identyczne i "wypełnienie" identyczne - tworzy się powtarzalny rytm. Kolejna trójeczka w wysokich donicach. "Salonowa" trójka z ptaszkiem. I na koniec trzy kulki różane :)

Wylazły z ziemi, paki już mają spore, ale jeszcze im chyba za zimno, żeby się w całej krasie pokazać. Jak na razie jedynie botaniczne odważyły się nieśmiało rozchylić. W oczekiwaniu na nowy sezon przejrzałam dzisiaj fotki z poprzedniego. Oj jak mi się już chce tego widoku za oknem! A na koniec słów kilka o psim ogrodniku :) Jak widać na załączonych fotkach staram się sadzić tulipany w kępach dobranych kolorystycznie i kwitnących w różnym czasie.  Moja sunia nie bardzo była w stanie zrozumieć po co jej pani zakopuje w ziemi swoje rzeczy i co rano miałam na trasie rządek pięknie zaaportowanych cebulek :)  Mniej więcej można się było zorientować które są skąd, ale tylko z grubsza. Więc na wiosnę w ub. roku miałam kilka niespodzianek....

Wiosna, czas siania i sadzenia. Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam zastanawiać po jakimś czasie stojąc nad grządką "co ja tu właściwie zasiałam?".  Mnie się czasem zdarza, dlatego usilnie szukam sposobu aby moja pamięć była lepsza niż u wiewiórki :)  Przed świętami dostałam od Qrki śliczne tabliczki. Nie mogłam się na nie napatrzeć, takie zmyślne i jak starannie wykonane! Cudo na kiju :) Na razie wetknęłam je w stokrotki na oknie, ale z całą pewnością docelowo trafią tam gdzie powinny. Inny komplet tabliczek, takie na których można samodzielnie pisać mam jeszcze z ubiegłego roku. Spore i solidne, a przy tym całkiem ładne. Mają tylko jedną wadą - wzięłam ich za mało i zaraz mnie koleżanki  z nich "obrały" :) . Da się nadrobić, tabliczki już zamówione i powinny być dostępne w AgoHome.pl już za kilka dni.